logo Królik

Czas czytania: 7:58 min

woman in black and white dress sitting on bed
11 marca 2025

AI projektuje wszystko

Kilka słów na początek

Planowałem inny artykuł na dzisiaj, jednak niedawno miałem przyjemność uczestniczyć w programie Umiejętność Jutra AI, organizowanym przez SGH i Google, i z sukcesem go ukończyć. Jak łatwo się domyślić, program ukazywał możliwości wykorzystania AI w prowadzeniu działalności. Kurs skłonił mnie do przemyśleń na temat zastosowania sztucznej inteligencji w projektowaniu i sztuce.

Wiem również, że świat sztuki, zwłaszcza cyfrowej, jest mocno sceptyczny wobec AI, ale problem leży zupełnie gdzie indziej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Zapraszam do zapoznania się z moimi przemyśleniami – czy AI zastąpi projektantów i artystów? Krótka analiza w 4 krokach. 

Krok pierwszy: poszukajmy zalet AI

Czy AI ma zalety w projektowaniu? Czy może wnieść coś pozytywnego w proces twórczy?

Moim zdaniem odpowiedź na te pytania jest twierdząca. Skupiłbym się na dwóch aspektach:

  • Większa kreatywność i personalizacja
  • Efektywność i oszczędności

 

Większa kreatywność i personalizacja

Być może teraz zapytasz: "Jak to, większa kreatywność? Przecież AI wyrzuca tylko to, o co zapytamy, i to często wątpliwej jakości." Pozornie mogłoby się tak wydawać, jednak czy kiedykolwiek brałeś udział w burzy mózgów? Jej główną zasadą jest, że żaden pomysł nie jest zły i każdy jest wart rozpatrzenia. Do burzy mózgów potrzeba kilku ludzi, a co zrobić, gdy jesteś pojedynczym projektantem i artystą, a czysta kartka straszy?

Tutaj z pomocą przychodzi AI, z którym taką burzę mózgów można przeprowadzić. Nawet jeśli odpowiedzi AI wydają się dziwne lub sztampowe, to i tak przyspiesza to iterację pomysłów i pozwala szybciej dojść do czegoś nowego. Tym samym może nasunąć pomysł, o którym wcześniej się nie myślało. Dzięki temu nie ma już białej kartki, a pojawia się lista pomysłów, jak dany temat przedstawić.

Ja osobiście preferuję modele językowe typu ChatGPT czy Gemini, ponieważ nie narzucają wizualnej formy. Jednak dla niektórych dobrym pomysłem może być użycie modeli generatywnych, takich jak Midjourney. Przedstawiają one pomysły wizualnie, co może prowadzić do odkrycia ciekawych połączeń kolorystycznych czy nietypowych form.

Efektywność i oszczędności

Już w poprzedniej części pokazałem, jak współpraca z AI może poprawić efektywność i oszczędzić czas poprzez burzę mózgów z wirtualnym asystentem. Jednak to nie jedyny obszar, gdzie AI wnosi efektywność do procesu projektowego. Wiele powtarzalnych czynności w projektowaniu może zostać przyspieszonych dzięki sztucznej inteligencji.

Weźmy na przykład retusz zdjęć. Najprostsze wycięcie tła dawniej wymagało żmudnej pracy z warstwami i kanałami, aby wyciąć obiekt z tła. A gdy chodziło o osobę z bujną fryzurą czy delikatny dym, zabawa była jeszcze większa :). Dlatego programy takie jak Photoshop czy Canva wbudowały narzędzia AI do rozwiązania tego problemu. Teraz, zamiast kombinować, jak coś wyciąć i tracić dzień na przygotowanie materiałów do dalszej pracy twórczej, wystarczy jedno kliknięcie. Oczywiście, czasami trzeba coś poprawić, ale przecież po to jesteśmy projektantami, żeby urzeczywistniać naszą wizję, a nie wizję komputera :).

A to jeszcze nie wszystko, jeśli chodzi o oszczędność czasu. AI może pomóc również w innych obszarach projektowania, na przykład w tworzeniu mockupów. Czasami znalezienie odpowiedniego zdjęcia, które najlepiej nada się do przedstawienia Twojego projektu, może zająć wiele czasu. Wyobraź sobie, że projektujesz nowe logo dla kwiaciarni i chcesz pokazać je na mockupie kwiatów owiniętych w papier firmowy. Znalezienie zdjęcia, które będzie pasować do Twojej wizji – kąt ujęcia, oświetlenie, styl kwiaciarni – może zająć naprawdę dużo czasu i przeszukiwania banków zdjęć.

Natomiast, wykorzystując siłę AI, możesz po prostu opisać swoją wizję i uzyskać świetną bazę do wizualizacji swojego projektu. Dzięki temu oszczędzasz cenny czas, który możesz przeznaczyć na dopracowanie samego projektu, a nie na żmudne poszukiwanie odpowiednich materiałów wizualnych.

Krok drugi: a gdzie wady?

Oczywiście, że wady są. W mojej analizie skupię się na tych zagadnieniach:

  • Wyzwania związane z danymi, etyką i prawem
  • Standaryzacja i ograniczenie kreatywności ludzkiej

 

Wyzwania związane z danymi, etyką i prawem

W końcu można trochę pomarudzić i moja polska dusza się ciesz ;) Jak to stereotypowo się mówi, Polak patrzy przez szare okulary na świat. Niestety, jeżeli model AI będzie uczony na takich danych, będzie to powtarzał w swoich wynikach.

Przykładem może być zegarek ze wskazówkami. Niezależnie, jaką godzinę podasz modelowi AI do wygenerowania, on praktycznie zawsze pokaże godzinę 10:10. Dlaczego? Ponieważ tę godzinę pokazują zegarki prezentowane w reklamach. Wynika to z testów psychologicznych, które pokazały, że ta godzina jest najlepiej kojarzona przez konsumentów. W związku z tym modele AI nie mają wzorów zdjęć zegarka z inną godziną, więc, bazując na danych, dla nich zegarek zawsze powinien wskazywać 10:10.

Oczywiście, prowadzić to może również do przekłamań bardziej poważnych, gdzie dyskryminowane mogą być grupy społeczne czy przedstawiane w sposób stereotypowy.

Kolejny problem, który tak naprawdę stoi za buntem artystów przeciwko modelami AI, jest brak unormowania prawnego wykorzystywania grafik do uczenia modeli oraz kwestia tego, kto tak naprawdę ma prawa do wygenerowanego obrazu. Niestety, cierpi na tym cała społeczność artystyczna, gdyż dzięki AI np. można podszyć się pod znanego artystę i działać na jego szkodę, oszukując klientów.

Artyści poświęcają lata na doskonalenie swojego warsztatu, a twórcy modeli wykorzystują ich dzieła bez wiedzy, a tym bardziej opłat, czerpiąc korzyści materialne z pominięciem źródła. Jest to bardzo duży problem etyczno-prawny, który dopóki ten problem nie zostanie rozwiązany, trudno będzie mówić o pełnym zaufaniu do modeli AI.

Standaryzacja i ograniczenie kreatywności ludzkiej

Źródło problemu w moim odczuciu wynika z dwóch aspektów:

  • Modele AI nie tworzą nic nowego, wykorzystują dane, na których były uczone, co prowadzi do wytworzenia się pewnego charakterystycznego stylu AI.
  • Lenistwo ludzi, którzy wierzą, że to, co dostają od AI, można używać bez żadnej obróbki czy dodania swojego talentu.

 

W wyniku tego dostajemy sztampowe projekty, które nie mają żadnego unikalnego charakteru. Jeżeli zadamy AI zaprojektowanie logo gospodarstwa rybackiego, to na pewno będzie tam skacząca ryba i motyw fali. :)

Natomiast ja, jako designer, w pierwszej kolejności skupiam się na tym, jakie wartości ma dana firma i co chce przekazać swoim klientom. I tak, trzymając się tematów rybnych, dla mojego klienta, Gospodarstwa Rybackiego Mazanów, stworzyłem znak, który skupia się na ich wartościach, jak połączenie natury i technologii, dbanie o środowisko, połączenie aspektów kobiecych i męskich, ciągłość i wielopokoleniowość. W wyniku czego powstał znak, z którego klienci są dumni i chcą go nosić, gdyż ukazuje ich wnętrze.

Poniżej finalny projekt, a jeżeli jesteś zainteresowany całą historią jaka stoi za znakiem odwiedź stronę Realizacje.


Przedstawienie logo Gospodarstwa Rybackiego Mazanów zaprojektowanego przez autora artykułu Wojtka Królik

Tworząc obrazy z AI, zobaczymy, że one mają pewien charakterystyczny styl. A nawet dłużej obcując, jesteśmy w stanie określić, czy wykorzystywany był Midjourney, czy DALL-E. Co więcej, ich "perfekcja" niszczy aspekt ludzkiej duszy. W moim odczuciu czysta twórczość AI jest zimna i sztuczna, gdzie brakuje, jak to mówił Bob Ross, "szczęśliwych wypadków", przez co sztuka staje się jednowymiarowa.

black corded telephone

Zainspirował Cię artykuł?

Masz przemyślenia, pytania, a może chcesz dowiedzieć się, jak mogę Ci pomóc?

Napisz do mnie – chętnie porozmawiam!

Napisz do mnie

Krok trzeci: we wszystkim można znaleźć nadzieję

Popatrzmy teraz trochę w przyszłość - jakie pozytywne skutki może przynieść ze sobą rozwój AI dla designu i sztuki? I tym razem, skupię się na dwóch aspektach:

  • Wspomaganie kreatywności i nowe estetyki
  • Demokratyzacja designu

 

Wspomaganie kreatywności i nowe estetyki

Myślę, że jeżeli artyści i projektanci przejdą do myślenia o AI jako o kolejnym narzędziu w ich skrzynce z przyborami, zamiast jako o wrogu, pozwoli to na tworzenie nowych i nietypowych dzieł, a być może nawet zapoczątkuje nowy styl w sztuce.

Użycie AI jako asystenta do przeprowadzania burzy mózgów i szukania nieoczywistych powiązań może pomóc tworzyć coraz ciekawsze prace. Pomoże również w walce z częstym blokiem twórczym, znanym jako "klątwa białej kartki".

Ponieważ AI daje szybkie rezultaty, może pozwolić na eksplorację nowych stylów i łączenia elementów, których normalnie nie połączono by z powodu lęku przed stratą czasu. Może być furtką dla wielu artystów, aby pozwolić sobie na wolność i skupienie się na tym, co chcą przekazać swoją pracą.

Demokratyzacja designu

Wierzę, że ułatwienie tworzenia grafik przeciętnemu użytkownikowi Internetu, w ogólnym rozrachunku, może przysłużyć się profesjonalnym artystom. Po pierwsze, ludzie dostrzegą, że dobra komunikacja wizualna jednak potrzebuje wiedzy i sama ładna grafika AI nie wystarczy, aby przekazać głębsze idee.

Kolejnym plusem demokratyzacji projektowania jest to, że ludzie zaczną bardziej myśleć obrazami, co ułatwi komunikację z artystami i projektantami. Pozwoli łatwiej przekazywać swoje koncepcje. Co zaobserwowałem już współpracując ze studiami z branży game development. Gdzie szybki moodboard zrobiony za pomocą AI szybciej i sprawniej przekazywał, co klient oczekuje jako finalny projekt. Dzięki temu praca artystów koncepcyjnych mogła skupić się na precyzyjnym realizowaniu oczekiwań klienta.

Również wydaje mi się, że AI może zastąpić grafików przy prostych zadaniach, dzięki czemu możemy poświęcać więcej czasu na projekty o większym znaczeniu i które nas zapalają pasją. Moim marzeniem jest, aby świat stał się bardziej kolorowy i estetyczny. Ułatwienie dostępu do tworzenia większej grupie ludzi może to marzenie pomóc je zrealizować. A tym samym zwiększyć szacunek dla twórców, którzy swojemu rzemiosłu poświęcili wiele lat pracy.

Krok czwarty: chociaż gdzie nadzieja jest i ryzyko

W poprzedniej części pozwoliłem sobie na optymizm i popatrzenie, jak mogłoby być, gdyby wszystko działało idealnie. Dlatego teraz wcielmy się w rolę adwokata diabła i zobaczmy, jakie ryzyka niesie ze sobą zbyt duże zawierzenie AI w obszarach sztuki i designu. Tutaj skupię się na tych obszarach:

  • Dehumanizacja i utrata tradycyjnych umiejętności
  • Monopolizacja i nieetyczne wykorzystanie

 

Dehumanizacja i utrata tradycyjnych umiejętności

Zbyt duże zawierzenie AI może doprowadzić do zaniku tradycyjnych umiejętności artystycznych i projektowych. Ludzie zachłyśnięci szybkością i łatwością tworzenia mogą dojść do wniosku, że nie potrzebują uczyć się fundamentów projektowania i sztuki, takich jak kompozycja, skład pisma, perspektywa, teoria kolorów itp. Sprawi to, że nie będą rozumieli, co i dlaczego działa, a komputer im nie powie, ponieważ, jak już wspomniałem, AI działa na podstawie dostarczonych danych i sam z siebie oryginalnych rzeczy nie tworzy. W wyniku wszystko zacznie być bardziej mechaniczne i nie posiadające tej ludzkiej ciekawości.

Dodatkowym problemem, wynikającym z zaniku projektów tworzonych przez ludzi, będzie to, że AI straci dopływ nowych rozwiązań. Co doprowadzi do degeneracji otrzymywanych wyników. Tak jak w biologii, jeżeli krzyżujemy gatunek w obrębie spokrewnionych osobników, zwiększa się ryzyko chorób i degeneracji. Podobnie, jeśli AI nie będzie miało dopływu nowych wzorców, jego wyniki będą coraz mniej zadowalające.

Dodatkowo, oddanie całej twórczości w ręce komputera sprawi, że świat stanie się mechaniczny i szary, gdyż dla AI liczy się efektywność, a nie emocje. A prawdziwa sztuka powinna przede wszystkim poruszać ludzkie serca poprzez tworzenie więzi między twórcą a odbiorcą. A żeby tak się działo, to twórcy muszą wiedzieć, co robią. Dlatego też, na tym blogu i mojej stronie na Instagramie, chcę zacząć dzielić się swoją wiedzą, aby zapalać nowych ludzi do zgłębiania wiedzy i technik związanych z projektowaniem i sztuką.

Monopolizacja i nieetyczne wykorzystanie

Kolejnym ryzykiem, nad którym chciałbym się pochylić, jest monopolizacja rynku AI. Najbardziej efektywne modele są w rękach dużych korporacji, które mogą kontrolować dostęp do tych narzędzi. Co sprawić może, że mniejsze firmy czy projektanci nie będą mieli dostęp do nowych technologii, a tym samym ich konkurencyjność się zmniejszy. To z kolei może mieć poważne konsekwencje dla młodych artystów, którzy często zaczynają karierę w mniejszych firmach lub jako wolni strzelcy. Prowadzić to może do tego, że młodzi artyści będą mieli jeszcze trudniejszy start w swojej karierze, gdyż podstawowe rzeczy robić będzie AI..

Dodatkowo, będzie to prowadziło do dalszych naruszeń w sprawach prywatności i praw autorskich. Rozwój AI w designie wiąże się z wykorzystaniem ogromnych zbiorów danych (obrazy, style, preferencje użytkowników), które często są gromadzone i wykorzystywane w sposób nieetyczny i bez zgody autorów lub właścicieli. Algorytmy AI mogą być trenowane na danych objętych prawami autorskimi bez uzyskania licencji lub opłat, naruszając prawa twórców. Dane o użytkownikach mogą być gromadzone i wykorzystywane bez ich świadomej zgody i kontroli, naruszając prywatność i autonomię jednostki.

Obecnie już za pomocą AI możemy tworzyć awatary dowolnego człowieka, czy to żyjącego, czy zmarłego. Łącząc to z technologią kopiowania głosów, możliwe jest podszycie się pod każdą osobę. Dlatego tak istotne jest etyczne wykorzystywanie tej potężnej technologii oraz prawidłowe ograniczenie jej prawem, tak aby służyła dobru, a nie zwodziło ludzi i doprowadzało do ich upadku.

Więc, jak to właściwie jest z tym AI?

Dotarliśmy do końca mojej krótkiej analizy. Zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę to jest tylko czubek góry lodowej i gdybym chciał rozwinąć każdy temat, można by napisać niejedną książkę. Na pewno dla niektórych będzie to zbyt optymistyczna analiza, a dla innych zbyt pesymistyczna, jednak starałem się pokazać zagadnienie, jakim jest AI w designie i sztuce z możliwie jak największej ilości stron.

Ale dobrze, to jaki wniosek z tego wszystkiego? :)

Osobiście chcę wierzyć i patrzeć optymistycznie w przyszłość. Wierzę, że AI pomoże tworzyć lepiej i szybciej, a tym samym podchodzić bardziej kreatywnie do problemów projektowych. Ja obecnie wykorzystuję modele tekstowe do burzy mózgów i szukania ciekawych i nietypowych połączeń, które mogłyby lepiej przysłużyć się moim klientom.

Mimo tego, należy ciągle pamiętać, że AI to tylko kolejne narzędzie i nie zastąpi człowieka. Dlatego powinniśmy ciągle się rozwijać, uczyć się podstaw, a dopiero je poznawszy, zacząć je przekraczać. Nie szukajmy dróg na skróty, ponieważ prowadzi to do nieetycznego wykorzystywania AI, degeneracji modeli i spadku jakości życia. Jak każde narzędzie, może być wykorzystane do budowy pięknego świata lub do jego zagłady. Tak jak młotek może służyć do budowy domu, jak i do manipulacji. To od nas zależy, jak to wykorzystamy. Powinniśmy się skupić na odpowiedniej regulacji, aby każdy wiedział, gdzie granice są.

Na pewno czeka nas ciekawy świat i chcę Wam pomóc być na bieżąco :)

Do zobaczenia wkrótce :D

three person holding mug and glass with beverage inside

Twoja kawa = moja inspiracja

Każda kawa to dla mnie zastrzyk energii i motywacji do dalszej pracy.

Dzięki Twojemu wsparciu mogę poświęcić więcej czasu na tworzenie wartościowych treści dla Ciebie!

Zasilam kreatywność!

logo Królik

Śledź mnie i bądź na bieżąco z kreatywnymi pomysłami!

Zainspiruj się – dołącz do newslettera!

Name
Subskrybuj
Subskrybuj
Dziękuję za zapisanie się do newslettera :)
Proszę uzpełnij pole